piątek, 1 kwietnia 2011

"Projekty gotowe" nie do końca gotowe... a mój wybór ...

Każdy kto zamierza wybudować własny wymarzony domek staje w końcu przed decyzją - kupić "projekt gotowy" budynku czy może lepiej zamówić indywidualny w biurze projektowym ? ....

Wciąż rosnąca liczba specjalistycznych biur projektowych przyczynia się do coraz większej konkurencji i walki o klienta, sprawia iż ceny powoli ale stopniowo spadają w dół. Ich oferta jest coraz bardziej kompleksowa i dostosowywana pod klienta - czyli nas odbiorców końcowych, co jest dla nas korzystne, również w aspekcie finansowym. Można kupić tzw. "gotowy projekt" lub zlecić wykonanie "indywidualnego" dopasowanego dokładnie do naszych warunków i wymagań. Zakup projektu gotowego jest bez wątpienia na pierwszy rzut oka tańszym rozwiązaniem. Ale czy tak jest naprawdę ???



Ja parę lat temu nie miałem zbyt dużego wyboru - było kilka firm specjalizujących się w projektach domków jednorodzinnych. Po przeglądnięciu oferty rynkowej zdecydowałem się zakupić gotowy projekt firmy "AGROBISP". Pasujący mi pod wieloma względami projekt domku zawierał:
1) opis techniczny
  • program użytkowy i charakterystykę budynku,
  • rozwiązania architektoniczno-budowlane,
  • konstrukcję,
  • instalacje wodno-kanalizacyjne,
  • instalacje centralnego ogrzewania,
  • instalacje gazowe,
  • instalacje elektryczne.
2) Uwagi i informacje.
3) Rysunki architektoniczne.
4) Rysunki konstrukcyjne.
5) Rysunki instalacji wodno-kanalizacyjnej.
6) Rysunki instalacji elektrycznych.
7) Dopuszczalne zmiany w ramach projektu adaptacji.


Projekt obejmował wariant podstawowy (zawierał wszystkie wskazane powyżej elementy) oraz wariant alternatywny (który jednak wymagał opracowania wszystkich instalacji).


Czując się szczęśliwym właścicielem działki budowlanej i projektu mojego wymarzonego domku zdecydowałem się na kolejny krok - wystąpienie do właściwego urzędu o wydanie pozwolenia na budowę. Dysponując małą ilością czasu postanowiłem za namową znajomego zlecić przeprowadzenie całości prac związanych z uzyskaniem pozwolenia specjalistycznej firmie. Patrząc na to z dzisiejszego punktu widzenia to było zdecydowanie najlepsze rozwiązanie i zrobiłbym to ponownie. O postępie mojej sprawy byłem na bieżąco informowany telefonicznie lub osobiście. Firma w moim imieniu uzyskała:
  • decyzję o ustalenie warunków zabudowy i zagospodarowania terenu, 
  • decyzję o wyłączeniu z produkcji rolnej mojej działki z przeznaczeniem pod budowę budynku mieszkalnego,
  • uzgodnienia w zakresie przyłącza energetycznego,
  • uzgodnienia w zakresie przyłącza wodociągowego i kanalizacyjnego,
  • uzgodnienia z Zarządem Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych (ponieważ działka znajduje się w Otulinie Parku Krajobrazowego),
  • przygotowała i złożyła stosowne dokumenty w celu uzyskania pozwolenia na budowę.
W trakcie uzgodnień okazało się jednak, iż wariant podstawowy projektu nie bardzo odpowiada wymaganiom Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych (głównie chodziło o układ i wygląd zewnętrzny budynku). Po przeprowadzonych konsultacjach i ustaleniach w Urzędzie Gminy podjąłem decyzję o wyborze wariantu alternatywnego budynku. To niestety wiązało się z koniecznością opracowania wszystkich instalacji wewnętrznych oraz przyłączy zewnętrznych, a co za tym idzie kolejnymi wydatkami. 
Całością spraw zajęła się firma, która wykorzystując swoje kontakty podsunęła mi projektantów z uprawnieniami.
Te zmiany projektowe miały nie tylko minusy ale i swoje plusy.
Najważniejsza korzystna zmiana to możliwość opracowania indywidualnej instalacji c.o. (zdecydowałem się na ogrzewanie podłogowe na parterze a na poddaszu tradycyjne kaloryfery) i c.w.u. (300 litrowy zasobnik ciepłej wody wspomagany pompą obiegową) wykorzystującej kilka źródeł zasilania - ja wybrałem kominek z płaszczem wodnym wspomagany przez nowoczesny kocioł gazowy i instalację solarną możliwą do zainstalowania w późniejszym okresie.



I tak oto po około 10 miesiącach stałem się szczęśliwym posiadaczem pozwolenia na budowę. MOŻNA BYŁO W KOŃCU ZABRAĆ SIĘ DO KONKRETNEJ ROBOTY ....

ale o tym już w innym poście ...



Pozdrawiam


Robercik72
http://mojwymarzonydomek.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz